Przepis pochodzi z książki Michaeli Neri o jakże odkrywczej nazwie... Przekąski.
Składniki: (na ok. 40 sztuk)
- 2 szklanki mąki (ok. 300 g)
- 3/4 szklanki blanszowanych migdałów
- 1,5 szklanki zimnej wody (ok. 300 ml)
- sól
- ok. 180 g świeżo drobno startego parmezanu
- 2 łyżeczki ostrej papryki
- 4 jajka
- ok. 120 g masła
Migdały utłuc w moździerzu (jeśli są nie blanszowane, to wsypać je do miseczki, zalać wrzątkiem, żeby były prawie w całości nią przykryte, odstawić na 1 minutę, po czym odsączyć, przelać zimną wodą, osuszyć i obrać ze skórki).
W garnku rozgrzać 1,5 szklanki wody razem ze 100 g masła. Kiedy substancja zacznie się gotować, zestawić z ognia, wsypać mąkę i sól, cały czas mieszając. Postawić garnek z powrotem na ogień i gotować, aż ciasto zgęstnieje. Następnie wyłączyć gaz, dodać parmezan oraz paprykę i całość dokładnie wymieszać. Odstawić, by ciasto przestygło, po czym dodać po kolei jajka, energicznie całość mieszając.
W międzyczasie rozgrzać piekarnik do temperatury 200 st. C. Dużą blachę (u mnie w sumie to wyszło półtorej blachy) wyłożyć folią aluminiową i wysmarować masłem.
W przepisie ciasto przekłada się do woreczka i wyciska przez dziurkę z odciętego rogu, jednak znacznie wygodniej formować niewielkie kulki w dłoniach, byle były mokre, wtedy ciasto nie będzie się przyklejało do skóry. Rozkładać ptysie na blasze w kilkucentymetrowych odstępach i odrobinę je spłaszczyć. Posypać je tłuczonymi migdałami, które należy odrobinę wgnieść w ciasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz